COTOPAXI -Relacja z wejścia droga normalną

Postanowiliśmy z Nat, że w schronisku zostaniemy dwie noce – wyższe koszty, ale teoretycznie lepsza aklimatyzacja i wyższe szanse na wejście (jak się później okazało tylko teoretycznie). Pomimo tego, że długo przebywaliśmy na 3000 m n.p.m. i dzień wcześniej byliśmy na 4300m.n.p.m., w Jose Rivas samopoczucie pozostawiało wiele do życzenia – bóle głowy, mdłości, ogólne osłabienie. Noce okazały się koszmarne, trudno było spać i zamiast porządnie wypocząć przed wejściem na szczyt praktycznie nie spaliśmy przez […]

Piotr Wiktor Cotopaxi

cotopaxi

COTOPAXI

22 listopada o świcie stanąłem na szczycie wulkanu Cotopaxi, 5897 m n.p.m. Ale od początku… Konkrety, czyli przydatne info dla potomnych – trudno do znalezienia w języku ojczystym.   Cotopaxi jest drugim po Chimborazo szczytem Ekwadoru i jednym z najwyższych czynnych wulkanów świata. Góra o doskonale trójkątnym kształcie pokryta jest dość okazałym lodowcem, ostatnia poważna erupcja została zanotowana w 1975 roku. Szczytowy krater ma średnicę 600m x 800m. Wulkan leżący około 60 km na południe […]


Quito, stolica na 2800 m n.p.m. I aklimatyzacja.

Wyjazd z Salento. Po całonocnej i całodziennej podróży autobusowej, wieczorem lądujemy w Quito. Widzimy interesującą zależność – im bardziej na południe, im bliżej Ekwadoru, zamiast luksusowych autokarów jak na Karaibach, telepiemy się i podskakujemy w klekoczących, małych starociach rodzimej produkcji. Po drodze spotyka nas pierwsza i jedyna jak dotąd w Kolumbii solidna kontrola policyjna. Noc, policjanci zatrzymują bus, sprawdzają dowody tożsamości wszystkich pasażerów i przeszukują wnętrze pojazdu. Naprawdę p r z e s z u […]

ecuador quito wiew

DSC_0735

Ratunku Policja!!! czyli Kolumbia i bezpieczeństwo

Opuściliśmy Kolumbię, wypadałoby więc podsumować ponad dwutygodniowe spostrzeżenia na temat najbardziej nurtujący w przypadku tego kraju – BEZPIECZEŃSTWO.   Najkrócej rzecz ujmując, jesteśmy skłonni przyklasnąć twierdzeniu, że Kolumbia jest krajem BEZPIECZNYM turyście (mówiąc Kolumbia nie mam na myśli jej wschodniej części gdzie jest nie przemierzona dżungla, smoki, beboki, kartele, gorillas i inne mroczne siły).   Dowód. Kolumbia jest bezpieczna, bo bezpieczeństwo się Kolumbii zwyczajnie OPŁACA. Kraj ten ma genialne wprost predyspozycje do rozwoju turystyki, a […]


Salento. I najwyższe palmy na świecie.

Po przeprawach przez tropikalną przyrodę Tayrony, żegnamy się z morzem Karaibskim. Cztero-godzinny autobus do Cartageny ( ah! Cartagena…! Opuszczałam to miejsce z ogromnym żalem, że tak krótko i z postanowieniem, że do tego miasta wrócić trzeba koniecznie..), z Cartageny nocny bus do Medellin a stamtąd do Armenii.     Nasz cel – maleńka miejscowość o dźwięcznej nazwie Salento (1895 m n. p. m.). Niestety, nie udaje nam się złapać ostatniego jadącego tam Colectivo, bierzemy taksówkę. […]

DSC_1389

DSC_1233

Tayrona park

Duma i chluba kolumbijczyków, Tayrona jest przepięknym parkiem narodowym położonym na wybrzeżu karaibskim, 350 kilometrów na polnócny wschód od Cartageny, około godziny drogi busem od Santa Marty. Fakty: Roślinność: nadbrzeżny las deszczowy. Ceny: wjazd 35.000 peso (70zł) lub 7.000 (14zł) z legitymacja studencką. Czemu tak drogo? W cenie jest ubezpieczenie na wypadek jakby kogoś coś zjadło.    


…Nigdy, przenigdy nie wstrzymuj oddechu.

Kurs nurkowania zakończony, egzamin zaliczony, licencje PADI wyśle pocztą do domu za około 90 dni. A wrażenia…? Jest to sport, który daje niesamowitego kopa. Możliwość oddychania pod wodą, uczucie nieważkości i ta wolność. Ale od początku i do rzeczy. Kurs trwał 3 dni obejmował 6 nurkowań, z czego dwa ostatnie to zejścia na 18 metrów. Dzień pierwszy, zbiórka 8 rano po pół godziny jesteśmy już na łodzi płynącej w stronę rezerwatu Tayrona. Na pokładzie nasz […]

DSCF0223

DSC_0896

Taganga Diving Centers?

Piękne, malowniczo położone miasteczko, oddalone o jakieś 3 godziny autobusem od Cartageny. Według lonely planet jest to miejsce, gdzie naprawdę warto zrobić kurs nurkowania. Nieodłączna biblia wszelkiej maści ‘plecakowców’ argumentuje to w trójnasób: po pierwsze i chyba z naszego punktu widzenia najważniejsze, w Tagandze można zdobyć uprawnienia PADI taniej niż gdziekolwiek indziej na świecie. Po drugie, praktycznie cały rok panuje tu piękna i co najważniejsze stabilna pogoda. Ostatni powód to fakt, że podobno – bo […]


W drodze. Kierunek – wybrzeże Karaibskie.

Uciekamy z Bogoty. Dwa dni w ośmiomilionowym mieście, niezależnie od tego, jak bardzo przyjaznym, jest dla nas zupełnie wystarczające. Ogólne wrażenia; czujemy się bezpiecznie, ludzie są przesymaptyczni, pomocni, a miasto stosunkowo łatwo jest ‚opanować’. W międzyczasie dowiadujemy się, że bus do Santa Marta na karaibskim wybrzerzu jedzie 17h, a nie 7h, tak jak podano w przewodniku. Szybkie sprawdzenie ‚tanich’, kolumbijskich linii lotniczych szybko i skutecznie gasi naszą naszą nadzieję na ‚może uda nam się dostać […]

DSC_0855