ekwador


Peru Lima Hotel Espania
W ramach pewnego podsumowania naszej wyprawy, kilka zebranych informacji praktycznych, na temat spania i jedzenia w wybranych miastach Kolumbii, Ekwadoru i Peru. Mam nadzieję, że komuś, kiedyś coś z tego się przyda. Postaram się jak najkonkretniej… Bogota, Colombia Cra 11 no 65 – 47 Chapinero, Bogota. Pod tym adresem znajdziecie najlepszą śniadaniarnię i najlepszą kawiarnię w Bogocie – Heladeria y Jugeria Naturales – rewelacyjne soki ze świeżych owoców (polecam sok z lulo z mlekiem esp. lulo con […]

Kilka praktycznych wskazówek czyli małe podsumowanie


PERU
Mawiają: „służba nie drużba” – przyjemności na bok, obowiązek przede wszystkim! Dociekania naukowe wymagają systematyczności i maksymalnego możliwego obiektywizmu. Więc do rzeczy:     W Peru w przeciwieństwie do Kolumbii i Ekwadoru mamy całe mnóstwo browarów – mniejszych i większych. Trudno jest określić dokładną ich liczbę, ponieważ występuje tu tradycja browaru lokalnego, dostępnego tylko w konkretnym mieście: Arequipena, Pilsen Trujillo. Dlatego przedstawiona lista zawiera wszystkie piwa dostępne w całym Peru jak i te, które można […]

Cerveza, czyli o piwie słów kilka 2.0


DSC_1327
Opuściliśmy już Kolumbię, opuściliśmy Ekwador, oznacza to, że można podsumować pewien niezwykle ważny aspekt tych krajów – mianowicie PIWO. Ten złocisty wywar zwany napojem bogów jest w owych krajach (o zgrozo) FATALNY. Może to świadczyć o mało wyszukanym guście tutejszych bogów. Ale do rzeczy:   KOLUMBIA: Wszystkie browary podawane w zgrabnych buteleczkach max 350 ml. Cena od 2000 do 3000 peso (4 do 6 zł) w sklepie za zgrabną buteleczkę.   Aquila – najpopularniejszy kolumbijski […]

Cerveza, czyli o PIWIE słów kilka.



ecuador coast
  Wieczór. Siedzimy przy piwku i likierze kokosowym za 2$ (!!), na kolanach dwa koty. I pies. I szumi ocean, dziś przypływ. Z drugiej strony cykady. Nie chce się stąd wyjeżdżać… Bo ostatnim naszym punktem w Ekwadorze (przed górami, górami i górami w Peru…) było – zobaczyć Pacyfik! Teraz tylko pozostał nam ocean Arktyczny 😉 Ale to zimno i nie dla mnie 🙂 Trzy dni w Puerto Lopez, na południowym wybrzeżu Pacyfiku okazały się strzałem […]

Pacyfik. Puerto Lopez i Machalilla National Park


Ekwador  Banios Nat
Po porządnym wymarznięciu pod/na Cotopaxi wracamy na moment do Quito (głownie odespać dwie nieprzespane w schronisku noce), i do Baños – malutkiej miejscowości położonej u stóp wulkanu Tungurahua. Plan jest taki – wygrzać się i odpocząć w gorących źródłach, z których Baños słynie, jak i również zawdzięcza swą nazwę 🙂 Tutejszy wulkan jest jednym z bardziej czynnych w całym Ekwadorze, ostatni duży wybuch w 1999 zmienił zupełnie jego topografię – z wcześniejszego, ponoć idealnego stożka, […]

Baños. Gorące źródła i motocykle.


Piotr Wiktor Cotopaxi
Postanowiliśmy z Nat, że w schronisku zostaniemy dwie noce – wyższe koszty, ale teoretycznie lepsza aklimatyzacja i wyższe szanse na wejście (jak się później okazało tylko teoretycznie). Pomimo tego, że długo przebywaliśmy na 3000 m n.p.m. i dzień wcześniej byliśmy na 4300m.n.p.m., w Jose Rivas samopoczucie pozostawiało wiele do życzenia – bóle głowy, mdłości, ogólne osłabienie. Noce okazały się koszmarne, trudno było spać i zamiast porządnie wypocząć przed wejściem na szczyt praktycznie nie spaliśmy przez […]

COTOPAXI -Relacja z wejścia droga normalną



cotopaxi
22 listopada o świcie stanąłem na szczycie wulkanu Cotopaxi, 5897 m n.p.m. Ale od początku… Konkrety, czyli przydatne info dla potomnych – trudno do znalezienia w języku ojczystym.   Cotopaxi jest drugim po Chimborazo szczytem Ekwadoru i jednym z najwyższych czynnych wulkanów świata. Góra o doskonale trójkątnym kształcie pokryta jest dość okazałym lodowcem, ostatnia poważna erupcja została zanotowana w 1975 roku. Szczytowy krater ma średnicę 600m x 800m. Wulkan leżący około 60 km na południe […]

COTOPAXI


ecuador quito wiew
Wyjazd z Salento. Po całonocnej i całodziennej podróży autobusowej, wieczorem lądujemy w Quito. Widzimy interesującą zależność – im bardziej na południe, im bliżej Ekwadoru, zamiast luksusowych autokarów jak na Karaibach, telepiemy się i podskakujemy w klekoczących, małych starociach rodzimej produkcji. Po drodze spotyka nas pierwsza i jedyna jak dotąd w Kolumbii solidna kontrola policyjna. Noc, policjanci zatrzymują bus, sprawdzają dowody tożsamości wszystkich pasażerów i przeszukują wnętrze pojazdu. Naprawdę p r z e s z u […]

Quito, stolica na 2800 m n.p.m. I aklimatyzacja.


maupa i nat
Gwoli wyjaśnienia, ta strona ma być naszym dziennikiem, bieżąca relacja z wyprawy do Ameryki Południowej, w planach Kolumbia, Ekwador, Peru. Zrobienie Cotopaxi (5897 mnpm) i jeżeli warunki pozwolą najwyższego szczytu Ekwadoru – wulkanu Chimborazo – (6310m npm). W planach jest również wybrzeże karaibskie, kurs nurkowania i wycieczka wgłąb dżungli. Na stronie mamy zamiar umieszczać wszystko, co uznamy za ważne ciekawe lub w jakikolwiek sposób przydatne potomnym. Oznacza to, że można się spodziewać aktualnych cen, spisów […]

Mój pierwszy prawdziwy wpis…